Znana była już 1000 lat przed Chrystusem. Współczesna pralina mało ma wspólnego z jej pierwotną postacią. To pokazuje, że gorzka czekolada przeszła naprawdę długą drogę, aby mogła cieszyć nasze podniebienia w taki sposób, jaki robi to obecnie. Produktów czekoladowych i czekolad mamy przecież tyle do wyboru. Najlepsza to ta najbardziej ciemna i gorzka. Zdrowotne właściwości gorzkiej czekolady są nie do przecenienia. Skąd się zatem wzięła?
Święte drzewo i jego owoce.
Czekolada, a raczej proszek z miazgi kakaowej, był znany już w czasie rozkwitu kultur indiańskich. Pierwsza wersja słowa „kakao”, została odnotowana już 1000 lat p.n.e. Z tego okresu, pochodzą też liczne malunki na skałach, przedstawiające święte drzewo kakaowca, a także narzędzia służące do jego obróbki. Olmekowie to pierwsze indiańskie plemię, które gromadziło zapasy kakaowca. Uważano, że ten, kto je posiada, będzie żył w zdrowiu i szczęściu. Kakao uważano bowiem za dar Bogów, a jego drzewka często nazywano świętymi lub błogosławionymi.
Zatoka Meksykańska to miejsce, w którym znaleziono pierwsze wzmianki o owocach kakaowca. W cywilizacji Majów były używane jako środek płatniczy. Z nich robiono napój, który pito w połączeniu z chili i pieprzem. Aztekowie kupowali za niego zwierzęta oraz usługi dam do towarzystwa. Często stosowali napój z kakao jako święty symbol łączenia w obrzędach religijnych.
Jak Europa poznała owoce kakaowca?
Na starym kontynencie kakao znalazło się za sprawą Krzysztofa Kolumba, który podczas swej wyprawy napadł na statek Majów. W zagarniętym łupie odnaleziono spory zapas owoców kakaowca. Niestety wówczas nie wiedziano, do czego go używać, a gorzki smak owocu skutecznie odstraszał ciekawskich. W roku 1528 Hernan Cortez hiszpański zdobywca Meksyku, poznał się na wartości kakao. Od Azteków zdobył przepis na święty napój zwany „Xocoatl”. Połączył skruszone ziarna z przyprawami. Potem, podpatrując azteckich wojowników, tak jak oni zaczął nosić przy sobie kakaową papkę, która miała właściwości wzmacniające. Hiszpanie przez prawie 100 lat mieli wyłączność na kakao. Potem we Francji Ludwik XIV rozpowszechnił jego picie na dworach królewskich. Już wtedy zaczęto budować pierwsze parowe urządzenia, które miały służyć do produkcji czekolady.
Ogólnie dostępna stała się dopiero w XVII wieku, kiedy to otwierano pierwsze pijalnie czekolady i kawiarnie.
Pierwsza tabliczka czekolady.
Pojawiła się dzięki Coenraadowi van Houtenowi, który stworzył pierwszą prasę do usuwania tłuszczu ziaren z kakaowca. To było przełomowe wydarzenie, ponieważ proces produkcji czekolady na początku okazał się bardzo trudny. To za sprawą wysokiej zawartości tłuszczu, który wpływał na szybkie psucie się produktu. Dzięki swojej maszynie Houten uzyskał czyste masło kakaowe, z którego wytwarzano bloki. Te z kolei kruszono, by uzyskać kakao w proszku. I tak czekolada w proszku pojawiła się po raz pierwszy w roku 1849. To dało impuls do powstania wielu firm produkujących proszek kakaowy.
Obecnie znany na całym świecie kakaowiec rośnie nie tylko w Indiach Zachodnich i Dalekim Wschodzie, ale też w obu częściach Ameryk.
Najlepszym klimatem do jego uprawy jest środowisko lasu tropikalnego.
Dwa najbardziej surowe produkty z kakaowca, niezbędne do wyrobu gotowej tabliczki to miazga kakaowa i masło kakaowe. A jak już mamy te surowce to z nich możemy tworzyć czekoladowe cuda. Gorzka czekolada jednak jest najzdrowsza.